Co nuda potrafi zrobić, kiedy leży się pół tygodnia chorej w domu.
Wzięłam się za coś co mi bardzo dobrze wychodzi czyli wypieki i eksperymenty w kuchni :D
Zrobiłam pyszne pączki, calutkie 40 słodkich obiektów. Szybko znikały z tacy, dzięki mojej rodzince która zajadała się nimi ;)
Podzielę się przepisem który jest wypróbowany przeze mnie.
Przepis na około 20 pączków, ja zrobiłam podwójna porcje ;)
Pączki
Składniki:
4 dkg drożdży
1 i 1/2 szklanki mleka
1/2 kg mąki
2 jajka
szczypta soli
2 łyżki cukru
5 dkg roztopionego masła
marmolada
tłuszcz do smażenia
cukier puder do posypania
Wykonanie:
- Drożdże rozcieram z cukrem, rozprowadzam ciepłym mlekiem, mieszam z kilkoma łyżkami mąki i zostawiam do wyrośnięcia w ciepłem miejscu, na około 20 minut.
- Masło roztapiam, studzę. Z białek ubijam sztywną pianę, dodaję cukier i dalej ubijając dodaję kolejno żółtka.
- Do wyrośniętego rozczynu z drożdży dodaję resztę mąki, stopione masło, ubite jaja, jednocześnie wyrabiając ciasto przez około 15 minut. Odstawiam ponownie do wyrośnięcia na około 30 minut w ciepłe miejsce. ( ja nagrzałam lekko piekarnik i wstawiłam do niego miskę, uchylić drzwiczki od piekarnika)
- Gdy ciasto wyrośnie, formuję małe kulki, w środek wkładam po łyżeczce marmolady, zlepiam jak pierogi i formuję kulki
- Smażę na głębokim oleju, na średnim ogniu, po kilka minut z każdej strony, aż nabiorą złotego koloru. Posypuję cukrem pudrem.
ojj biedactwo ale już ok? Kocham domowe pączki i często robię!
OdpowiedzUsuńBuziole :*:*
No powoli choroba ustępuje, no u mnie zawsze babcia robiła teraz moja kolej ;D
Usuńwyglądają przepysznie :) pewnie kiedyś skorzystam z tego przepisu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń