Eveline miniMAX

Skusiłam się na nowość Eveline z racji, że szukałam wszędzie lakieru holograficznego a ten oto taki przypomina. Kryje za drugą warstwą lecz ja pomalowałam 3 warstwy i cudownie się prezentuje :)

Dziś czekała na mnie spora niespodzianka!
A więc, paczuszka z lakierami do paznokci, dzięki podjęciu nowej współpracy z firmą AllePaznokcie.  :)

Aztec!

Wzorki malowane odręcznie pędzelkiem najcieńszym jakim mam.
Wszystko sobie sama malowałam o dziwo prawa ręka nie sprawiła żadnego kłopotu a nawet lepiej wyszła  :D

Beżowe z dodatkiem rudego...

Panterka

Przeglądając swoje stare galerie ze zdjęciami natknęłam się na fotografie paznokci które kiedyś innym malowałam estetyka daje sobie sporo do życzenia ale to już w dużej mierze nadrobiłam przynajmniej tak mi się wydaje, porównując zdjęcia z przed 2 lat a obecnie. :)

Białe kwiatuszki

Aby rozjaśnić te pochmurne dni proponuje odrobinę wiosenny wzór a mianowicie białe kwiatuszki na miętowym tle :)

Ulubiony Granat Golden Rose

Ciemny granat i białe cyrkonie idealnie się połączyły.
Często najprostsze połączenia wychodzą bardzo efektownie :)

Eleganckie Złoto

Wykorzystując sypki drobny złoty brokat i beżowego lakieru oto co powstało :)
 Na mokry lakier stopniowo nakładamy pędzelkiem od góry brokat i lekko go "strząchamy" do dołu.

Shiny Silver

Niezbyt pracochłonne a dający spory efekt, idealne na ten karnawałowy okres.

Do zrobienia paznokci wykorzystałam sypki srebrny brokat, najpierw pomalowałam jedną warstwę srebrnym lakierem a następnie szybko posypałam gruboziarnistym brokatem. Krzyżyk był wykonany z białych cekinów i srebrnego kawioru.

Magią Świąt

Czując świąteczny klimat przerzuciłam go na swoje paznokcie.
Do najłatwiejszych nie należały i nie do samego końca wykonałam je starannie, lecz i tak mimo wszystko sporo osób się nimi zachwycało :D

Nails, full colors

Zaniedbałam kompletnie bloga, przez brak czasu i też trochę o nim zapomniałam.
Dodam zdjęcia paznokci które ostatnio miałam a nie opublikowałam ich na blogu:)
Jeśli chcecie wszystko na bieżąco śledzić, to serdecznie zapraszam do obserwowania mnie na instagramie:) Klaaaudiaa <3

Malujemy paznokcie na dowolny kolor w moim przypadku fioletowy, następnie robimy białą grubą kreskę na środku i cienkim pędzelkiem malujemy czarnym lakierem obwódki prostokąta i jak przeschnie bierzemy się za malowanie po 3 kreseczki na przemienną stronę :)

Bransoletka Love- she-bijou.pl

Moc kolorów- ombre nails i neon

Słoneczny czas to moc kolorów, ostatnie dni spędziłam w górach był to spontaniczny wyjazd z rodziną, pogoda sprzyjała co pozwoliło na spędzanie czasu na basenach w hotelu, przed samym wyjazdem zdąrzyłam pomalować sobie paznokcie w jakiś bardziej szalonych kolorach:D aby pasowały do mojego neonowego pomarańczowego kostiumu kąpielowego.
Już wcześniej zauważyłam w internecie trójkolorowe ombre wyglądało na pracochłonne i efektownie, nic bardziej mylnego potrzebujemy biały lakier jako baze oraz 3 lakiery pomarańczowy, różowy i żółty plus gąbka. Malujemy płytke na białą i czekamy az wyschnie następnie na gąbeczce malujemy 3 paski różowy, pomarańczowy, żółty i przykładamy do paznokcia-gotowe  :)

 ..........................................................................................................................................................

 Wcześniej paznokcie miałam pomalowane w ciemniejszym odcieniu ale równie bardzo zauważalnym, czarny i neonowy zielony wzór bardzo prosty ale efektowny :)

Klaaaudiaa        <- zapraszam do obserwacji

Pink and Blue Manicure

We wstępnej części posta chciałam Was wszystkich przeprosić za długą nieobecność. Wcześniej trwała walka o dobre stopnie na koniec roku, a ostatnio była tak świetna pogoda, że grzechem było siedzenie w domu. Postaram się jednak nadrobić zaległości i dziś chcę zaprezentować niebiesko-różowy manicure, który mimo wielu niedoskonałości podoba mi się i dobrze się w nim czuję. Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu :)

I co sądzicie o tym wzorze?
Przy okazji chciałam Was zaprosić na mój instagram: #callmeblonde18 :)


Pozdrawiam, Kasia :*

Lovely

Połączenie idealne. Gdy wejde do Rossmanna nigdy nie wychodzę z pustym koszykiem, tym razem padło na lakiery Lovely. Odrazu błękit i żółty połączyły sie dla mnie idealnie swoimi barwami. I po raz kolejny wykorzystałam je do motywu panterki który jest dla mnie bardzo uroczy i efektowny, niestety przy użyciu bezbarwnego lakieru na koniec, został rozmazany trochę czarny... Kolory są  letnie i pastelowe takie jakie lubię w połączeniu z czarnym bardzo ładnie się kontrastują. Dodatkowo dobrze kryją płytkę paznokcia.
Koszt lakieru to koło 6 zł.

Trójkąty

Dominującym ostatnio motywem na moich paznokciach są trójkąty, nie wiem czemu ale strasznie lubię ten motyw może dlatego że dają wrażenie dłuższych?
Do moich paznokci zastosowałam również zielony kawior, lakiery którymi malowałam są z firmy GoldenRosse czyli marka dominująca w moich zbiorach :)
Niestety zdjęcia są robione parę dni po malowaniu, gdzie nie gdzie widoczny jest pościerany lakier.

SallyHansen czyli pastelowa zieleń

Po długiej nieobecności na blogu dodam podwójny post :)
Po pierwsze dzięki firmie nocanka mogłam wypróbować lakier Sally Hansen który pozytywnie mnie zaskoczył! Bardzo wielkim plusem jest to, że pędzelek jest duży i juz za jednym pociągnięciem pokrywamy całą płytkę paznokcia bez pomazanych skórek a drugą ważną rzeczą jest to ze jedna warstwa niesamowicie dobrze kryje i nie ma prześwitów.       Więc baaardzo polecam wam całą kolekcje i na pewno nie pożałujecie wydanych pieniądzy.

Oto jak wykorzystałam lakier :)

 Kolejną rzeczą jaką chciałam wam pokazać są moje obecne paznokcie, jak wiadomo kocham motyw azteckich wzorów więc i tym razem wykorzystałam ten wzór. Sporo czasu włożyłam w malowanie przede wszystkim prawej ręki ale udało się osiągnąć dość dobry efekt tak sadzę.
Dodane zdjęcia paznokci nie są najlepsze ponieważ zrobione są prawie tydzień po malowaniu i widać małe wytarcia lakieru:) Jak wam się podobają ?

 
Bardzo chciałam Was zaprosić do śledzenia mojego instagramu: klaaaudiaa 

Astor- maskara Big&Beautyful Lovely Doll

Chciałam się dziś pochwalić moim zakupem promocyjnym w Rossmannie. A mianowicie maskara do rzęs, nie byłam przekonana do końca czy ona spełni moje wymagania, lecz spełniła w 90%.  Głównie zwróciłam uwagę na piękne różowe opakowanie oraz na oryginalny kształt szczoteczki. Liczyłam, że wraz z wydłużeniem rzęs również nada objętości, skleja je też trochę, może i to miało być na celu w końcu mają być w stylu DOLL :)

 Co obiecuje producent:

Sekret zalotnych rzęs, to zasługa niezwykłej „otwierającej oko” szczoteczki w maskarze BIG & Beautiful LOVELY DOLL. Unikalna, kremowa konsystencja formuły została wzbogacona kolagenem, który odpowiada za pogrubienie i większą objętość rzęs. Woski roślinne unoszą je, sprawiając, że z dnia na dzień stają się coraz bardziej atrakcyjne.

Silikonowa szczoteczka tuszu posiada innowacyjny kształt. Jej płaska część pogrubia rzęsy, a końcówka z kulką unosi i podkręca je, tworząc „szeroko otwarte” spojrzenie uroczej baby doll. Okrągła końcówka pozwala dotrzeć do każdej części oka. Z łatwością można nią wymodelować krótkie rzęsy, znajdujące się w kącikach i w dolnej krawędzi. W efekcie powstaje efekt gęstych, podkręconych i precyzyjnie „rozstrzelonych” rzęs, które uwodzą swoją spektakularnością.

                                                                                                                                   Cena: 30 zł

 Dodatkowo dodaje zdjęcie moich paznokci, efekt miał być trochę inny niż w rzeczywistości otrzymałam, ale nie jest aż tak źle myślę :)

Odżywczy szampon z Avon'u

 Jakiś czas temu w moje ręce wpadł Odżywczy szampon z olejkiem arganowym z Avon'u. Wcześniej stosowałam odżywkę z tej serii, lecz nie spełniła moich oczekiwań. Jej celem było zabezpieczenie końcówek przed rozdwajaniem, jednak nie widziałam żadnych rezultatów, dlatego sceptycznie podeszłam do szamponu. Jestem ciemną blondynką o cienkich i zniszczonych przez fryzjerkę włosach, dlatego obawiałam się, że przez szampon staną się bardziej "oklapnięte" i będą przetłuszczały się dużo szybciej. Jednak zostałam miło zaskoczona! Zauważyłam, że włosy odżyły i stały się pełne blasku. Po umyciu nie plączą się, czasem tylko rano lekko falują, ale przy tej długości i spaniu na plecach to jest chyba normalne :)
Podsumowując: polecam ten szampon z ręką na sercu, za taką cenę (ja zapłaciłam 15 zł za 700ml) nie znajdziecie lepszego, dobrze myjącego szamponu :)

Aztec

Chciałam z góry przeprosić za nie dodawanie postów, siła wyższa brak czasu a może pomysłów?
Dziś czeka mnie mały after:D wiec postanowiłam zrobić coś więcej z paznokciami, koszulka którą pewnie założę posiada napis który jest w azteckie wzory, to nim się zainspirowałam ! Wczorajsze dobre kilka wieczornych godzin spędziłam nad malowaniem przyznam nie było łatwo i z powodu zmęczenia nie wyszło aż tak bardzo estetycznie jak planowałam ale i tak jestem zadowolona z efektu :)